www.scrum.fora.pl

logan

No nic wakacje sie skończyły bociany odleciały jezusy przylatują można zacząć myśleć o jakimś szpilu Smile

dawać propoyzcje Smile

Hesus

ja chetnie cos pogram w weekend 27-28 wrzesien(wczesniej skupie sie na nauce na poprawke i pisaniu magisterki). tydzien pozniej mam nadzieje pojawic sie juz na treningu zabrzan wiec to bylaby to dla mnie niezla rozgrzewka...hehe

Adonay · College Footballer Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

a powiedzcie mi jedno czy grając u zaboli to dalej planujecie toczyć z nimi sparingi po stronie marakanu;>
sparingi były by spoko jeśli wiecej ludzi sie zjawić by miało,

Hesus

ja chetnie bede gral na przyklad w soboty. Tyle, ze jesli bedzie nas mniej niz 4 to juz nie bedzie mi sie chcialo.

Adonay · College Footballer Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

nie mówie juz o wekendowych meczach na nie jestem bardzo chetny i mam nadzieje zostaną spotkania co jakiś czas na boisku. głównie mam na myśli co z sparingiem z zabrze warriors?? czy organizujemy jakiś rewanż, trzeba im w końcu wklupać Razz

Hesus

podejrzewam i jednoczesnie mam nadzieje, ze od wiosny zrobili taki postep ze teraz bysmy im nie wklupali...hehe

Adonay · College Footballer Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

gadałem nie dawno na gadu z jednym z nich.
przyznał sie ze co jakis czas czyli moze raz na 2 tygodnie 2-3 z nich jedzie na trening silesi ;>
gdybyśmy troche pograli i zwiększyli druzyne głównie o darnika , mariusza, bube jak bedzie to ciacia lala.
cholera czemu tak wszyscy gadają o ich postępach?
tez mają wśród swoich frajerów co nie mają czasu na granie czy są mieczakami...jak logan:P
czego sie bać , najwyżej przegramy. ostatnio było 2-1 do nich i wydaje mi sie że to zajebisty wynik. gdyby troche pograć na marakanie i znów umówic sie na sparing z większym składem moze będzie podobnie albo nawet lepiej.
skończcie sie bać cholera i zagrajmy, gatką nic sie nie dowiemy a sparing to świetna zabawa była i chciałbym go powtórzyć

Adonay · College Footballer Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

co Ci grozi spróbować?
ino nie gadaj mi znów o ich treningach z silesią i wielkich postępach.
ostatnio przed pierwszym sparingiem też była podobna gatka ze nie damy rade itp.
kurwa mać...już widze jak bedziecie wyglądali grając u zaboli i przyjdzie wam gra z silesią lub innymi lepszymi drużynami

Hesus

ja chce do nich dolaczyc na poczatku pazdziernika, logan i (chyba) darnik również. Wtedy jakikolwiek sparing nie ma sensu. Zreszta zabrze przygotowuje sie(a przynajmniej powinno) do pazdziernikowego sparingu z Gliwicami(mam nadzieje, ze i mi uda sie w nim wziac udzial)

Nie widze szans na rozegranie czegokolwiek nawet gdyby z naszej strony zainteresowanie bylo wieksze(swoja droga podczas mojego pobytu w UK forum umarło i chyba nie graliscie w ogole wiec nie wiem czy jesienia wszystkie osoby, ktore graly z nami wiosna wyraza chec spotykania sie na marakanie)

logan

przedw szystkim nie ma szans zeby znalesc więcej luydzi do grania sami wiecie ze przed ostatnim terningeim cufalem udalo sie nam skroic 8 ludzi nie wierze ze kiedykolwiek bedzie lepiej, mamy za duzo frajerów w ekipie nie wierz w buby on poza przejawami checi nie robi nic w tym kierunku zeby z nami pograc, do zabrza chce dolaczyc z prostego powodu: z nimi przynajmniej potrenuje sensownie i regularnie nie licze na to ze bede w skladzie zdaje sonie sprawe z swoich umiejetnosci ale nie bede sie wkurwial co tydzien ze przyszlo nas na marakan 4 kurwa, chetnie bede [pzychodzil na marakan jak bedzie okazja pograc z tego nie zrezygnuje \, wierze w to ze frekwencja bedzie sie zwkękaszac ale realnie patrząc to mam wątpliwośc czy uda sie nas przynajmniej 6.

Adonay · College Footballer Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

co do chęci wielu osób macie racje i tu zwracam honor. próbowałem forum ruszyć jednym tematem ale nikt sie nie odezwał. nie widze jednak przeszkód co do grania z zabrzem jeśli we trójke macie tam być.
sparing to tez zabawa i chętnie pograłbym raz na miesiąc na pół serio z wiekszą liczbą zawodników bo czemu nie. jeśli nie nazbieramy dość dużej liczby ludzi to zawsze możemy sie wymieszać z zabrzem na sparingu. chodź gdyby by tak wznowić gre to może nazbierałoby sie paru nowych berserkerów co na bank bedą grali. tylko trzeba kur** zacząć znów grać. macie znajomych czemu nie pościągacie ludzików.

logan

no mozemy sprubowac ja wierze ze beda chetni, sam juz prubowalem znajomych sciagac ale sa zbyt leniei zbyt mietcy Smile

Hesus

mysle ze dobrym pomyslem byloby zorganizowanie sobotnich spotkan na marakanie i zaproszenie do udzialu w nich rowniez zawodnikow zabrze warriors(ktorym malo bedzie 2 treningow w tygodniu). Mysle, ze to zapewniloby nam jako taka frekwencje.

Adonay · College Footballer Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 199 Przeczytał: 0 tematów

ooo! i to jest dobre!
mnie juz nie chodzi panowie tyle o sparingi co o normalną gre bo 2x2 albo w najlepszym składzie 4x4 to kurwa grą nazwać nie idzie co już logan sie upomniał.
mnie sie podobała walka o każdy cal boiska na sparingu, liczba duza graczy która pozwalała na większe pole do popisu z taktykami a zarazem by powalczyć a nie ze minie sie jednego i drugiego zawodnika i już smiało zdobywa sie punkt;/
chodzi o ten pot i serio walke o porządną gre a nie pykanie sobie piłeczką. rozumiem ze chcecie serio sie pobawić w ten sport i też bym chciał ale nie mam na to czasu. klasa maturalna, aikido, dziewczyna, przyjaciele, imprezy praca itp
wedlug mnie śmiało można powalczyć w soboty lub jakie tam dni wam pasują na marakanie z ludźmi z zabrza i z nami. od razu pewno frekwencja sie zwiekszy i u nas bo bedzie od razu inna gra i checi wzrosną. dam sie reke uciąc ze dojdzie wielu na soboty.
to co, co robimy z sobotami i jakie plany z footbolem na marakanie?

Odin

Wkrótce się okaże jakie oni zrobili postępy i na ile zostawili nas z tyłu. Jeżeli mamy rozgrywać na własną trenować z ZW w środy i w niedziele, to powinniśmy się jako tako oszczędzać w tych sobotnich spotkaniach... inaczej połowa nie da rady zjawić się na niedzielnych treningach. Ja ostatnio coś miękki jestem jak lyberwuszt- co rusz jakaś kontuzja xD